Sukces INTEGRACJI!

23.11. Agata Całbecka i Karol Kopecki z klasy 8b uczestniczyli w konkursie oratorskim "Opowiem Ci pewną historię"(SOiT). Nasi reprezentanci pięknie opowiadali o tolerancji w szkole. Przemowa Agaty była najlepsza wśród szkół podstawowych! Gratulujemy zajęcia pierwszego miejsca!
Niech słowa Agaty brzmią nie tylko w okolicach Międzynarodowego Dnia Osób Niepełnosprawnych (3.12.), ale i każdego dnia...
 
"Szanowni Państwo!

 

Nazwa mojej szkoły jest nieco dłuższa niż większości szkół podstawowych w Bydgoszczy. Jestem uczennicą Szkoły Podstawowej nr 12 z Oddziałami Integracyjnymi. Teraz każdy usłyszał,  na czym polega różnica w nazwie i większość z pewnością domyśla się, z czym ta różnica się wiąże. Naszymi koleżankami i kolegami w klasach są także osoby, które np. nie mogą wbiec z nami na wyższe piętro szkoły, lecz muszą korzystać z windy albo które wybuchają śmiechem w sytuacjach, w których reszcie klasy niekoniecznie jest w tym samym momencie wesoło.  Zdarza się również, że dla niektórych z nas liczenie czy pisanie jest wielkim wysiłkiem.

 

Aby zobrazować wam różnorodność sytuacji, z jakimi na co dzień spotykamy się, opowiem historię, o której wiem od mojego brata, absolwenta naszej szkoły. Było już po dzwonku. Pewna dziewczyna, imię nie jest tu ważne, miała pisać zaległą klasówkę na koniec swoich lekcji w sali znajdującej się piętro wyżej. Korytarze były już puste, ale ona zdążyłaby dotrzeć do sali na czas. To, że poruszała się na wózku inwalidzkim, nie stanowiło dużej przeszkody. Budynek naszej szkoły jest przystosowany dla osób z niepełnosprawnością ruchową. Problemem była awaria windy właśnie tego dnia. Pewnie gdyby później wytłumaczyła nauczycielowi, dlaczego nie dotarła na umówioną godzinę, nikt nie miałby do niej pretensji. Jednak dziewczyna bardzo się tym zdenerwowała. Na szczęście w tym momencie z szatni wychodziło kilku chłopaków udających się do domu po swoich lekcjach. Oni byli z innej klasy niż dziewczyna i nawet jej dobrze nie znali. Ona nie prosiła ich o pomoc. Sami zaproponowali, że wniosą ją na wózku piętro wyżej i tak zrobili.

 

Zastanówmy się, czy nie tak powinny wyglądać relacje między nami? Dlaczego mimo wielu apeli, akcji w mediach i szkołach, nadal często odwracamy wzrok od problemów osób ze szczególnymi potrzebami? Niekoniecznie jest to niechęć, lecz nierzadko obojętność lub strach przed odmiennością. Nie pozostawajmy tylko tolerancyjni i otwarci w deklaracjach. Każdy z nas jest niepowtarzalny, każdy jest zbiorem wad i zalet, więc akceptujmy nie tylko siebie, ale również innych. Wykażmy się zrozumieniem dla niedoskonałości bliźnich, bo nie uświadamiamy sobie jak jest im ciężko. Ktoś powiedział, że nigdy nie wiesz, jak ciężki jest bagaż, którego nie niesiesz.

 

Niedawno w internecie znalazłam piękny cytat: „Miłość i współczucie to rzeczy niezbędne, nieluksusowe. Bez nich ludzkość nie przetrwa”. Powiedział to Dalajlama, duchowy przywódca Tybetańczyków, narodu, który doświadczył wiele niesprawiedliwości i nietolerancji. Pamiętajmy o tym.

 

Dziękuję za uwagę."
 
Dziękujemy Krzysztofowi Śledź (kl.8b), który również przygotował przemowę, lecz z uwagi na konkurs kuratoryjny z języka angielskiego nie mógł uczestniczyć w konkursie oratorskim.
 

                                                                                                                                                                          Izabela Siegert